Radni w sprawie rosnących opłat za ciepło w Piekarach. "Myślałem, że gorzej być nie może"

Radny Daniel Pliszka wystosował interpelację w sprawie podwyżek opłat za ciepło do Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Przypomnijmy, że średnio podwyżki wyniosły ponad 40 proc. MPEC wyjaśnił radnemu, że wzrost cen wiąże się z niestabilną sytuacją na rynku węgla. "Sytuacja zaopatrzenia w węgiel dla ciepłownictwa i Energetyki zmieniła się diametralnie po wprowadzeniu embarga na węgiel z Federacji Rosyjskiej i Białorusi"

MPEC Piekary

Kilka dni temu na łamach naszego portalu opublikowaliśmy artykuł nt. rosnących opłat za ciepło. Jedna z mieszkanek Osiedla Wieczorka udostępniła do wglądu rachunki za ciepło, których kwota między lipcem a sierpniem wzrosła aż o 332 zł brutto.

- Drastyczny wzrost cen węgla wymusił na Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Piekarach Śląskich złożenie wniosku do Urzędu Regulacji Energetyki o zmianę taryfy dla ciepła. Wniosek po długotrwałej i wnikliwej weryfikacji został zatwierdzony - tłumaczył dyrektor ZGM.

Sprawę rosnących opłat za ciepło skomentował także radny Łukasz Ściebiorowski, który winy upatruje się w decyzjach rządu. - Podwyżki kosztów ogrzewania co raz dotkliwsze. Przedsiębiorstwa energetyki cieplnej i ostatecznie my wszyscy, podstawieni pod ścianą przez wzrost ceny węgla i gazu. Oczywiście są obiektywne przesłanki, ale z pewnością, gdyby nie zastopowanie kilka lat temu przez rząd rozwoju odnawialnych źródeł energii, zwłaszcza tej wiatrowej, dziś podwyżki mogłyby być niższe.

Radny pyta skąd takie różnice w stawkach

Radny Daniel Pliszka wystosował interpelację do MPEC ws. rosnących opłat za ciepło w Piekarach. Miejskie przedsiębiorstwo wyjaśniło, że różnice w cenach wynikają z niestabilnej sytuacji na rynku węgla, która spowodowana jest wojną w Ukrainie.

- Sytuacja zaopatrzenia w węgiel dla ciepłownictwa i Energetyki zmieniła się diametralnie po wprowadzeniu embarga na węgiel z Federacji Rosyjskiej i Białorusi. (...) wiele przedsiębiorstw ciepłowniczych z dnia na dzień, bez możliwości przygotowania na nową sytuację, utraciło zakontraktowane dostawy węgla - wyjaśnia Bernard Barteczko, członek zarządu MPEC.

W dalszej części pisma Barteczko podkreśla, że działania UE spowodowały panikę na rynkach węgla, czego efektem był wzrost tony na poziom 400 dolarów za tonę, gdzie rok temu cena wynosiła 64 dolary. Dodatkowo różnica w cenach wynika także ze zmiany sposobu dostawy surowca. Wcześniej środkiem transportu była kolej, obecnie sprowadzany jest drogą morską. Innym powodem jest także zła jakość węgla, z której część nie nadaje się do użytku.

Większość węgla MPEC pochodzi od PGG

Jak zaznacza członek zarządu MPEC jest o tyle w dobrej sytuacji, ponieważ aż 60 proc. pokładów węgla do końca 2022 roku będzie pochodzić z rodzimych kopalń Polskiej Grupy Górniczej. - Pozostałe 40 proc. wolumenu MPEC musi zakupić na rynku. Obecne ceny rynkowe w porównaniu do cen wkalkulowanych w naszą dotychczasową taryfę na ciepło są wyższe ok. 500 proc.

pismo MPEC
MPEC

Do sprawy odniosła się również prezydent Piekar

Radny Pliszka złożył zapytanie odnośnie cen również do Sławy Umińskiej-Duraj. Prezydent Piekar Śląskich wyjaśniła, że wysokość zaliczek na pokrycie przyszłych kosztów dostaw ciepła i ciepłej wody do budynków będzie określana indywidualnie. - Wzrost dotychczasowych zaliczek w budynkach, w których jest centralne ogrzewanie i ciepła woda uplasował się w przedziale 15,5 proc do 87,9 proc. Z informacji przekazanych przez ZGM w Piekarach wynika, że w budynkach gdzie jest centralne ogrzewanie wzrost zaliczek oscyluje w granicach 23 do 67 proc.

Sława Umińska


Subskrybuj piekary.info

google news icon