Niepełnosprawny ratownik chce pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wejdzie na Kopiec Wyzwolenia

Przez wiele lat pomagał poszkodowanym. W wyniku wypadku stracił dwie nogi, ale nie poddał się. Teraz pracuje z osobami potrzebującymi pomocy. Ma też specjalny plan na 11 listopada.

Fundacja "Salut"
Dariusz bartusik piekary slaskie

Na wózku, ale bez ograniczeń

Niedawno, także w Piekarach Śląskich, można było usłyszeć o Dariuszu Bartosiku. Historia byłego ratownika porusza i inspiruje. Pan Dariusz pomimo wypadku podejmuje nowe wyzwania. Jedno z nich dotyczyć będzie naszego miasta.

- Darek jest osobą z pasjami i ogromnymi zasobami energii. Całe swoje życie poświęcił, żeby pomagać innym. Jako ratownik medyczny spełniał się w całości. Ratował ludzkie życie, co przynosiło mu bardzo wiele satysfakcji i radości. Kochał tę pracę i łączył z nią całą swoją przyszłość. Miał ogromną świadomość tego, jak kruche jest życie i jak szybko diametralnie może się zmienić. Pomimo tego dawał z siebie wszystko - stwierdzają przedstawiciele organizacji wspierającej byłego ratownika.

Aktualnie z panem Dariuszem współpracuje Fundacja Na Rzecz Rehabilitacji Zawodowej Dla Służb Mundurowych i Ich Rodzin "SALUT". Pomaga ona w prowadzeniu zbiórki, ale także opowiada o swoim podopiecznym.

- Nagle to on potrzebował pomocy ratowników. Schodził po schodach, zrobiło mu się słabo i spadł w dół, stracił przytomność. Wtedy zaczęła się życiowa tragedia, połamane kości nóg, rozległe urazy stawu skokowego i cały czas pogarszający się stan, który w bardzo krótkim czasie przerodził się w ratowanie życia. Żeby je ratować amputowano jedną nogę, niestety organizm zaatakowała sepsa i pomimo przetoczenia krwi ucierpiała druga noga, którą też stracił - wspominają członkowie "Salut".

Mimo ciosu od życia pan Dariusz postanowił podjąć wyzwanie. Nowe warunki nie stały się dla niego ograniczeniem. Dziś pracuje w Uczelni Jańskiego w Łomży, jest także Pełnomocnikiem Rektora ds. Osób Niepełnosprawnych.

    Kolejny cel: Kopiec Wyzwolenia

    Dariusz Bartosik ma przed sobą kolejne wyzwanie. Zamierza własnymi siłami zdobyć Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich. Na czas realizacji tego celu wybrał sobie datę szczególną: 11 listopada.

    - To ogromne wyzwanie dla tego człowieka, mimo że kopiec ten mierzy 20 metrów, dla pana Darka będzie to jak wejście na Mount Everest. Nasza fundacja, mundurowi oraz weterani misji zagranicznych będą towarzyszyć panu Darkowi podczas tego wydarzenia. Wspieraliśmy go podczas ciężkich chwil, będziemy wpierać również i teraz. Dodajmy mu sił i dobrej energii. To będzie niezwykłe wydarzenie, na które czekamy z niecierpliwością - dodają przedstawiciele Fundacji "Salut".

    Od wypadku minęło już sześć lat. Do nowego wyzwania mężczyznę przygotowują specjaliści z Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji "Repty". Urząd Miasta Piekary Śląskie zaprasza do dołączenia do wydarzenia i kibicowania panu Dariuszowi.

    Milosz palaszewski licytacja

    Może Cię zainteresować:

    Pokonał Double Iron Mana, teraz licytuje koszulkę. Piekarzanin zaprasza do wsparcia młodego Miłosza Pałaszewskiego

    Autor: Urszula Gołkowska

    12/10/2023

    Subskrybuj piekary.info

    google news icon