Trwa zbiórka środków dla piekarskiej policjantki. Zapłaciła 27 tysięcy za bilety lotnicze piłkarzy z Senegalu

Piekarska policjantka - Aleksandra Zydyk razem z tancerzem Paco w ramach akcji pn. „Wszyscy jesteśmy równi – powiedz NIE rasizmowi” zorganizowali Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej. Wydarzenie było cyklicznie przekładane od 2019 roku. W końcu pod koniec lipca piłkarze z Senegalu przylecieli do Polski. Niestety podczas ich powrotu do kraju wywiązały się trudności z wylotem, a policjantka, by nie pozbawić chłopców szansy powrotu, wyłożyła 27 tysięcy złotych.

Aleksandra Zydyk

Po raz kolejny akcja pn. "Senegal Welcome to Piekary" napotkała się z problemami organizacyjnymi. Tym razem piłkarze z Senegalu po ponad dwutygodniowym pobycie na Śląsku utknęli na lotnisku w Wenecji.

- Chłopcy wylatywali z Krakowa i mieli przesiadkę w Wenecji, w której na kolejny samolot musieli czekać aż 17 godzin. Kolejnym etapem podróży był Madryt, a stamtąd mieli dolecieć do Dakkaru - wyjaśnia Aleksandra Zydyk, inicjatorka wydarzenia.

Brak ważnych testów PCR

Policjantka tłumaczy, że do momentu przedostania się do lotniska w Wenecji, nie było żadnych komplikacji. Na lotnisku Marco Polo drużyna piłkarska miała zapewniony nocleg w związku z 17 godzinną przerwą w lotach. Po tym czasie miała wsiąść do wyznaczonego samolotu do Madrytu. Niestety na lotnisku nie przeszli drugiej kontroli. - Okazało się, że nie zostali wpuszczeni na pokład samolotu do Madrytu, ze względu na brak ważnych testów PCR.

Dlatego też piłkarze z Senegalu zostali cofnięci spod bramek, a samolot wyleciał bez nich. Chłopcy zrobili testy na lotnisku i skontaktowali się z policjantką, by pomogła im przedostać się do kraju. Po sprawdzeniu okazało się, że tego samego dnia nie wylatuje już żadna linia lotnicza do Madrytu. Ponadto Senegalczycy mieli wizy ważne jeszcze tylko przez dwa dni.

- Przed nami była trudna decyzja do podjęcia. Jako osoba odpowiedzialna nie mogłam zostawić chłopaków na tym lotnisku, a nie było opcji, by ich deportować. Deportacja wiązałaby się z zakazem opuszczania kraju przez tych chłopców do końca życia - zaznacza Zydyk.

Policjantka z własnej kieszeni wyłożyła ponad 27 tysięcy złotych na bilety. Ich zakup nie był łatwym przedsięwzięciem, ze względu na dużą grupę osób. Pierwsza grupa poleciała do Madrytu, a następnie do Dakkaru, a kolejna do Lizbony i z niej także do Dakkaru.

Zbiórka na zwrot środków dla policjantki

By zebrać 27 tysięcy złotych dla policjantki, piekarski społecznik - Maciej Gwóźdź założył zbiórkę na stronie zrzutka.pl. Aktualnie udało się uzbierać ponad trzy tysiące złotych.

Dodatkowo w piątek 19 sierpnia w godz. 17 – 20 Sława Umińska-Duraj – Prezydent Piekar Śląskich zaprasza do Parku w Kamieniu na wspólny trening biegowy, który jednocześnie będzie okazją do wsparcia policjantki przez złożenie datków. Dla wszystkich uczestników treningu przygotowane zostaną liczne atrakcje, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych.

Subskrybuj piekary.info

google news icon