Potężna ulewa, której nie zapomną mieszkańcy Piekar. Pod wodą znalazła się Kozłowa Góra

Ulewa, która przeszła nad Piekarami Śląskimi spowodowała szkody, wstępnie wyceniane na kilka milionów złotych. Kilkanaście piwnic zostało zalanych, a drogi w momencie kulminacyjnym były nieprzejezdne. Trwa podsumowywanie szkód przez piekarską straż.

- Do godzin porannych, 10 czerwca odnotowaliśmy łącznie 72 zgłoszenia na terenie Piekar Śląskich. W wyniku ulewy najbardziej ucierpiała Kozłowa Góra, w szczególności ulice: Powstańców Śląskich i Łąkowa - wyjaśnia st. kpt. mgr Marcin Kulawik, oficer prasowy KM PSP w Piekarach Śląskich

W działaniach brały udział wyłącznie piekarski jednostki: Ochotnicza Straż Pożarna w Dąbrówce Wielkiej i Brzezinach oraz komenda miejska. Do najdrożej wycenianej szkody doszło przy ulicy Powstańców. Tam zalaniu uległa piwnica, w której znajdował się remontowany samochód oraz posesja. Wstępnie zdarzenie wyceniono na 200 tys. zł.

Jak mówi nam oficer prasowy zgłoszenia cały czas napływają do komendy miejskiej. Strażacy pracowali całą noc nad usuwaniem szkód.

Subskrybuj piekary.info

google news icon