Pod wpływem alkoholu chciał spalić gałęzie. Ogień zajął większość posesji

Piekarscy policjanci podczas patrolowania miasta dostrzegli wydobywający się dym z posesji, przy ulicy Bytomskiej. Po interwencji okazało się, że mężczyzna pod wpływem alkoholu próbował spalić gałęzie, ale ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się po posesji.

Policjanci i strażacy po raz kolejny interweniowali w związku z celowym podpaleniem. Patrolując ulice Piekar służby dostrzegły kłęby dymu przedostające się z jednej z posesji.

- Podjęli oni interwencję wobec nietrzeźwego 46-letniego mężczyzny, który paląc gałęzie utracił kontrolę nad żywiołem. Ogień szybko rozprzestrzenił się na terenie posesji, dlatego na miejsce skierowana została straż pożarna, która wyeliminowała zagrożenie - tłumaczy sierż. szt. Łukasz Czepkowski, oficer prasowy KMP Piekary Śląskie.

Piekarzanin trafił na izbę wytrzeźwień

Na miejscu zjawiło się 5 strażaków, którzy natychmiast rozpoczęli akcję dogaszania rozprzestrzenionego ognia. Dym przedostał się do budynku mieszkalnego, wobec czego służby musiały zadbać o jego solidne wywietrzenie.

46-letni mieszkaniec Piekar został przewieziony na izbę wytrzeźwień grozi mu od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności.

Strażacy ponownie apelują o niepodpalanie suchych traw. Zabieg ten nie dość, że wyjaławia glebę, to doprowadza do jej wyniszczenia i śmierci wielu gatunków roślin i zwierząt. Ogień jest również bezpośrednim niebezpieczeństwem dla zdrowia i życia człowieka.

Subskrybuj piekary.info

google news icon