Piekarska wokalistka, która podbija ogólnopolską scenę muzyczną. Sonia Maselik wystąpi na festiwalu w Opolu

Sonia Maselik od 2020 roku debiutuje na polskiej scenie muzycznej. Przełom w jej karierze nastąpił wraz z wygraniem konkursu na interpretację piosenki, który został zorganizowany przez RMF FM. Obecnie jej utwory można usłyszeć w radiu, a ostatnio także pod Kopcem Wyzwolenia.

Kilka dni temu Sonia Maselik ogłosiła, że wystąpi w Opolu podczas 59 Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w konkursie Premier. Jednak mało kto wie, że wokalistka już rok temu wysyłała swoje zgłoszenie. 2022 okazał się dla niej przełomowy - nie tylko pod względem ważnych występów, ale także i koncertów - zniesiono stan epidemii.

"Jako mała dziewczynka widziałam się na scenie"

Piekarzanka od najmłodszych lat wiedziała, że chce stanąć na scenie i swoim śpiewem oczarować publiczność. Oprócz śpiewania gra także na fortepianie. - Byłam pierwszą "muzyczną" osobą w rodzinie, ale nie przeszkadzało mi to. Wiedziałam, że mam cel do osiągnięcia - tłumaczy Sonia Maselik.

Swoje pierwsze kroki w branży zaczęła stawiać w wieku 16 lat, natomiast od 19. roku życia tworzy swoje utwory. Ważną i znaczącą w jej karierze była decyzja o rozpoczęciu Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. M. Karłowicza. Równolegle studiowała także filologię angielską. Nie był to dla niej łatwy czas. Obowiązki nakładały się na siebie. W trakcie rozwijania się kariery towarzyszył jej wówczas przyszły mąż - poznali się w wieku 17 lat. I to wsparcie jego i bliskich osób jest dla niej najważniejsze. - Często doświadczam krytyki, która nie jest konstruktywna. Nie biorę jej do siebie, mam zbyt duże doświadczenie. Dla mnie najważniejszymi krytykami są moi bliscy.

Lata mijały a Sonia wydawała kolejne single: „to nic” - poświęcony wyjątkowej osobie, „nie pij nie pal nie oddychaj” - o ogólnych przyjętych normach w społeczeństwie czy "ona tańczy dziś", którego teledysk był kręcony w Piekarach. W końcu przyszedł rok 2020, w którym wokalistka wygrała konkurs RMF FM na najlepszy nadesłany cover. Od tego momentu piekarzanka zaczęła pojawiać się na ogólnopolskich notowaniach muzycznych.

Rok 2020 był martwym okresem dla działalności artystów. Sonia postanowiła wykorzystać go rozwojowo i udoskonalała swój warsztat wokalny i nagrywała kolejne utwory w studiu. Dodatkowo promowała się w tym czasie na social mediach, co przyniosło widoczne rezultaty. Obecnie może wykorzystywać nagromadzony materiał w twórczości

"Znajdź w życiu balans - tak byś była samowystarczalna"

Rodzina od początku kariery wokalistki nie była tak optymistycznie nastawiona jak ona sama. Rodzice od początku zaznaczyli, że w życiu najważniejsze jest znalezienie złotego środka pomiędzy pracą a pasją i tak też się stało. Wokalistka na co dzień pracuje jako filolożka, a w wolnych chwilach poświęca się muzyce. Rodzina nigdy nie powiedziała jej złego słowa, a wręcz przeciwnie dzięki takiej postawie nakierowała ją na odpowiednie tory. Jej mąż także wspiera ją na tyle ile może. Jeździ z nią na koncerty i pomaga w rozwoju kariery. - Jego ocena rozwoju mojej twórczości jest bardzo ważna, wiem, że jest rzetelna.

Droga przez nią obrana przyniosła efekty. Sonia jest rozpoznawalna w Piekarach i poza nimi. Przed nią występ w Opolu 18 czerwca oraz planowane występy w sierpniu i wrześniu - jednak o nich na razie nie może nam opowiedzieć. Wokalistka w swoich planach na najbliższą przyszłość ma wydanie płyty, występy w okolicznych miastach i na festiwalach. - Czuję się świetnie na scenie i wiem, że podobam się publiczności. Odczułam to podczas występu pod Kopcem, wiele osób znało moje piosenki i śpiewało je razem ze mną. Mam nadzieję, że tak też będzie z publicznością ogólnopolską.


Subskrybuj piekary.info

google news icon