Patrycja Zuber i "Między gwiazdami". Pierwszy tom wierszy młodej poetki z Piekar Śląskich

Patrycja Zuber z Piekar Śląskich jest poetką. Właśnie ukazał się jej pierwszy tom wierszy „Między gwiazdami”.

Patrycja Zuber

Patrycja Zuber od urodzenia mieszka w Piekarach Śląskich, jest dumna z bycia piekarzanką. Jest studentką fizyki, ale też kobietą renesansu, bo fascynuje ją kultura we wszystkich wydaniach. Właśnie ukazał się jej pierwszy tomik wierszy "Między gwiazdami". Został wydany przez wydawnictwo Sowello i można go obecnie nabyć w księgarniach. Patrycję cieszy fakt, że dostał pozytywną opinię od poety Andrzeja Żmudy.

Tomik poezji "Między gwiazdami" na lubimyczytac.pl

Rozmowa z Patrycją Zuber, poetką z Piekar Śląskich

Piekary.info: Od ilu lat pisze pani wiersze?

Patrycja Zuber: Szczerze ciężko mi dokładnie stwierdzić, od ilu lat piszę wiersze. Wydaje mi się, że nastąpiło to w wieku bodajże 12/13 lat, czyli około 9 lub 10 lat temu. Pamiętam, że próbowałam pisać pod muzykę (można powiedzieć, że jakby piosenki) jednak przeszkadzała mi ona, nie pozwalała się skupić, gdy byłam pochłonięta rymami. Słowa dla mnie miały "swój własny rytm", dodatkowy jedynie go zaburzał, dlatego też zdecydowałam się go ograniczyć, przy okazji odkrywając swój własny sposób jak pisać, który przemawia do mnie i przeze mnie po dziś dzień.

Jaki charakter ma pani poezja?

Generalnie rzecz biorąc jestem zwyczajnym, czasem nadzwyczaj ludzkim (zarówno w pozytywnym, jak i w negatywnym tego słowa znaczeniu) obserwatorem, dlatego bywa, że moja poezja ma charakter relacji ze zdarzenia, innym razem - relacji uczuć, a jeszcze innym - przemyśleń. Ma to natomiast jedną cechę wspólną - przekonuje czytelnika, że jakiekolwiek istniejące granice powstają wyłącznie przez nas samych, ograniczając nas i naszą zdolność przeżywania życia doczesnego. Chciałabym dodać, że pisząc "granice" nie mam na myśli oczywiście zasad moralnych. Niby to świat zdominowany przez ludzi, a tak mało w nim człowieczeństwa. Powinniśmy o tym pamiętać i starać się to zmienić.

Co panią inspiruje?

Moimi inspiracjami są uczucia w jakiejkolwiek formie, bliskie osoby, a czasem te zupełnie obce, natura, wszechświat, muzyka, słowa, zdarzenia, po prostu wszystko. Czasem kompletnie nic mnie nie "inspiruje", a słowa wypływają ze mnie same. To się dzieje nadzwyczaj naturalnie.

Jakie ma pani wykształcenie?

Póki co mam wykształcenie średnie. Uczęszczałam do Technikum nr 4 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Bytomiu do klasy o profilu związanym z grafiką komputerową, w którym przeżyłam piękne lata swojego życia. Teraz studiuję fizykę, a przyszłość wiążę oczywiście z pisarstwem w dalszym ciągu, ale także z astrofizyką i kosmologią.

Jakie ma pani jeszcze zainteresowania?

Często moi znajomi śmieją się mówiąc, że brakuje mi godzin w dobie, że interesuję się wszystkim i nie ukrywam, że coś w tym jest. Przede wszystkim w bardzo ogólnym pojęciu pasjonuję się sztuką, dosłownie każdą jej dziedziną - poezją, prozą, muzyką, rysunkiem, grafiką, teatrem, fotografią, kinematografią. Do tego dochodzą jeszcze astrofizyka, astronomia i kosmologia, fizyka, mechanika, astrobiologia, genetyka, medycyna, farmakologia, modelarstwo, komputery, wszelakie kultury, historia, chemia. Tak jak widać, naprawdę ciężko byłoby wymienić wszystko dokładnie, zwyczajnie jest tego za dużo i czasem faktycznie nie wiem, jak starcza mi na to czasu. Jednak grunt to spełniać marzenia mimo wszystko i się nie poddawać, tak myślę, w to wierzę i dzięki temu jestem szczęśliwa, czego także życzę każdemu. Życie sypie nam bardzo dużo kłód pod nogi, mimo to naprawdę warto pozostawać zdeterminowanym i nie zniechęcać się niczym, zwłaszcza jeżeli wiemy, że to co robimy sprawia, że jest nam, a być może też innym, po prostu lepiej.

Subskrybuj piekary.info

google news icon