"Amerykański lekarz wojskowy" oszukał ją na ponad 50 tysięcy złotych. Przeczytaj, jak

Publikujemy - ku przestrodze - historię kobiety, która - mimo ostrzeżeń policjantów - dała się oszukać "amerykańskiemu lekarzowi wojskowemu". 50-latka straciła ponad 50 tysięcy złotych. Przeczytajcie, w jak bezwzględny i sprytny sposób manipulowali kobietą.

Statua Wolności (zdjęcie ilustracyjne)

Policjanci z podwarszawskiej gminy Konstancin-Jeziorna przed kilkoma dniami zostali wezwani przez pracowników jednego z banków. Powodem interwencji był podejrzany w ich ocenie bankowców przelew, którego chciała dokonać 50-letnia kobieta.

Funkcjonariusze ustalili, że od kilku miesięcy, przy użyciu jednego z komunikatorów internetowych, jest ona w kontakcie z „amerykańskim lekarzem”, który bierze udział w misji wojskowej w Jemenie. Z jej relacji wynikało, że jest on na pierwszej linii walk. Codziennie jego życie jest zagrożone i pragnie on koniecznie z tej wojny przyjechać do niej do Polski.

Miała napisać list do generała amerykańskiej armii

Z policyjnych ustaleń wiemy już, że w tej sprawie „amerykański lekarz” podpowiedział jej, by zwróciła się ona do kwatery głównej amerykańskiej armii i napisała w jego sprawie list do generała, by ten zwolnił go z dalszej służby. Kobieta uczyniła to, wysyłając prośby na podawane jej adresy. W odpowiedzi otrzymała informację, że jej prośba zostanie uwzględniona, jednak musi wnieść opłatę tranzytową w wysokości 20 tysięcy złotych, co też uczyniła w lipcu 2021 roku.

Tym razem w banku została ona powstrzymana przed dalszym przelewem. Policjanci poinformowali ją, na czym polega to oszustwo. Kobieta została zobowiązana do powstrzymania się od dokonywania dalszych przelewów i dostarczenia wszystkich informacji związanych z tym przestępstwem.

Mimo ostrzeżeń policjantów, nadal utrzymywała kontakt z oszustem

Jednak tego warunku nie dotrzymała, nadal utrzymywała kontakt z oszustem. 50-latka, zmanipulowana kolejnymi informacjami przychodzącymi od „amerykańskiego lekarza”, postanowiła dokonać kolejnego przelewu na przysłane jej konto. Tym razem nie skorzystała już z placówki bankowej w Konstancinie-Jeziornym i przyjechała do Piaseczna. Tu dokonała kolejnego przelewu, biorąc również kredyt.

Gdy w miniony weekend przekazała informację, że wysłała już pieniądze na podane jej konto, „amerykański lekarz” z nią zerwał. Kobieta straciła łącznie 56 tysięcy złotych.

Oszuści ciągle modyfikują swoje metody

Szczegóły tego przestępstwa publikuje Śląska Policja, ponieważ chce, by dotarły one do szerokiego grona odbiorców. Oszuści ciągle modyfikują swoje metody, znają również metody manipulowania swoich ofiar. Policjanci te metody znają również doskonale, dlatego ponownie apelują o rozsądek i w przypadku najmniejszej wątpliwości, o kontakt z najbliższą jednostką policji.

Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!

Subskrybuj piekary.info

google news icon